Web Experience czyli jak mądrze inwestować w mobilne wersje stron/usług

28.07.2021, 15:45 / 29.07.2021, 13:04 (973)

Coraz więcej osób korzysta ze stron internetowych przez urządzenia mobilne. Ale sama wersja mobilna strony to za mało, potrzebne jest właściwe podejście do projektowania na urządzenia mobilne. Kluczowe są cele. To co chcemy osiągnąć jest o niebo ważniejsze niż mobilne wersje jako sztuka dla sztuki. 

Na 7,8 miliarda ludzi 5,22 miliarda (56,4%) ma telefon, 4,66 miliarda (59,5%) korzysta z Internetu, 4,2 miliarda (53,6%) z mediów społecznościowych. 76,3% telefonów to smartfony w 72,5% z Androidem.
Z Internetu przez telefon korzysta 55,7% użytkowników w porównaniu do 41,4% dla komputerów stacjonarnych.
(źródło mobirank.pl 28.07.2021)

Mobile web to modny obecnie termin używany dla określenia dostępu, korzystania z Internetu przez urządzenia mobilne (telefony, tablety) w odróżnieniu od dostępu za pośrednictwem komputera typu PC czy laptopa. Ludzie zaczęli powszechnie korzystać z usług mobilnych, ale firmy nie rozumieją jeszcze jakie z tego wynikają dla nich korzyści i, co ważniejsze, co muszą zrobić, żeby nie przegrać. Na razie wiadomo, że „potrzebujemy wersję mobilną strony”, albo „potrzebna nam aplikacja”. Jednak brak jest głębszej refleksji, brak wiedzy właściwie po co.


Jeszcze dziesięć lat temu podobnie było ze stronami WWW firm i organizacji. Wiadomo było, że trzeba mieć, ale nie było wiadomo ani po co, ani czym w istocie taka strona jest i jakie można mieć z niej korzyści. Dlaczego i do czego ktokolwiek miałby potrzebować mobilnej wersji naszej strony?

 

W ogóle dziś trzeba już mówić o (mobile) web experience.
Teraz już się stron nie odwiedza, nie czyta, nie przegląda, nie skanuje nawet. Stron się doświadcza. Jeśli to doświadczenie jest frustrujące to klient natychmiast idzie gdzie indziej, bo wybierać ma w czym. A skoro ma – to po co miałby się męczyć. Szczególnie, że zdążył się już nauczyć, że na stronie ma być natychmiast widać to czego szuka i jest „obok” sto podobnych.

W skład tego doświadczania wchodzi oczywiście „opakowanie” czyli to jak strona wygląda. Użytkownik wcale nie szuka i nie potrzebuje wszystkich informacji na pierwszym ekranie. Szczególnie na urządzeniu mobilnym. Wszyscy cierpimy na przebodźcowanie, przeładowanie informacyjne. Ważna jest zatem przestrzeń, czytelność i... architektura informacji, czyli de facto decyzja co i gdzie pokazać. I co do czego prowadzi. I znów tutaj kluczowa jest koncentracja na celach. Warto nauczyć się rezygnować. Od razu musi być wiadomo o co tu chodzi czyli czy trafiliśmy na stronę sprzedającą konkretny produkt, usługę czy informację. I jaką. I co jest najważniejsze.

Obok tego jak strona wygląda kluczowa jest naturalność, oczywistość tego gdzie co jest i jak coś znaleźć. I jak procedować. Jakie kroki trzeba wykonać, co i gdzie kliknąć, żeby osiągnąć cel, żeby potrzeba z którą przyszliśmy została zaspokojona.

 

Po co nam więc mobilna wersja strony?
Po pierwsze dzięki niej mamy szansę by natychmiast zaspokoić konkretną potrzebę klienta. Czyli możemy go nauczyć, że tu, właśnie u nas znajdzie to czego szuka. Zawsze, wszędzie, pod ręką – bo czy „wygodnie” zależy od wielu czynników. Urządzenie mobilne zazwyczaj ma się przy sobie i wystarczy być w zasięgu sieci by uzyskać dostęp (do czegoś). Poza tym dodatkowo urządzenie mobilne zwykle jest już włączone. Wystarczy więc je podnieść do oczu. Usługi dostępne przez urządzenia mobilne są też dostępne szerzej, na większym obszarze.

Nie wspominając już o tym, że przez telefony z siecią łączy się 35% więcej osób niż przez komputery stacjonarne. A więc zalecenie "mobile first" warto potraktować poważnie na wszystkich płaszczyznach.


Jan Syski

Jan Syski
https://syski.pl
UX / HCI / UI / Product Designer - since 1995

Komentarze:

Ten tekst nie był jeszcze komentowany